Szesnastoletnia licealistka Beata ucieka z domu. W trakcie poszukiwań, rozmów i wspomnień jej bliskich i znajomych wyłania się sylwetka dziewczyny — inteligentnej, bardzo wrażliwej. Beatę rażą wszelkie przejawy fałszu, zakłamania, które znajduje wokół siebie, chce pomagać wszystkim, ale nie rozumie, że ludzie nie zawsze tej pomocy pragną. Beata bardzo dużo widzi i głęboko przeżywa. Jej stosunki w szkole nie układają się najlepiej. W wypracowaniu bohaterka pisze „szkoła nasza jest szkołą obłudy". Zniknięcie Beaty szczególnie porusza zakochanego w niej szkolnego kolegę Olka. Chłopak na własną rękę rozpoczyna poszukiwania Beaty.